Zaproszenie na kolację czy kwiaty?

Zaproszenie na kolację czy kwiaty?

Wesela i śluby to temat, który w ostatnim czasie bardzo zyskuje na nowych trendach i pomysłach. Biorą się one z praktyczności, wygody i chęci oszczędzenia młodych. Jednym ze ślubnych wątków są prezenty ślubne. Coraz częściej spotyka się sytuację w której na zaproszeniu widnieje adnotacja, dotycząca wręczanych przez gości upominków. Od lat najbardziej znanym dodatkiem do prezentu głównego są kwiaty. Chociaż jest to prezent bardzo tradycyjny, piękny, zachwycający i pachnący – nie jest praktyczny. Aby wszystkie otrzymane kwiaty, załóżmy od kilkudziesięciu gości utrzymać w odpowiednim miejscu, należy o tym pomyśleć już przy planowaniu wesela. Byłoby potrzebne kilkanaście dużych wazonów oraz osoba, która by się nimi zajęła. Niestety jest to nie mały problem, dlatego pary młode wyraźnie proszą gości o zastąpienie tego upominku czymś innym.

Czasem zdarza się, że pod formą zabawnej rymowanki, sugerują, że woleliby otrzymać wino lub inny drobny przedmiot. Goście są jednak z reguły bardziej kreatywni i szukają innych rozwiązań. Istnieje kilka upominków, które z pewnością ucieszą każdą parę młodą na ich nowej drodze życia, a będą się wyróżniać wśród tłumów prezentów innych gości. Są to:

  • Voucher na masaż w spa dla dwojga. Nie każdy korzystał, bo to strata pieniędzy i czasu. Ale jaka forma relaksu! Świetny pomysł dla młodej pary i motywacja do spędzenia wspólnego, miłego czasu;
  • Widokowy lot nad miastem to kolejne ciekawe rozwiązanie. Kto nie marzy o zobaczeniu swojego miasta z lotu ptaka? Chyba, że któraś z osób ma lęk wysokości;
  • Voucher na kolację dla dwojga. Ulubiona restauracja, kuchnia, wspólnie spędzony, romantyczny czas. Skorzystałby każdy, a już na pewno dwoje ludzi tuż po ślubie!

.